5 kwietnia 2014 r. - Sobota IV tygodnia
Wielkiego Postu
Błąd faryzeizmu polegał miedzy innymi na tym, że faryzeusze im
bardziej kochali Boga, tym bardziej gardzili ludzi spoza swojej sfery.
Jeśli ktoś niżej urodzony miał zdanie inne niż oni, natychmiast
spotykał się z radykalnym sprzeciwem i odrzuceniem - "A ten tłum,
który nie zna Prawa, jest przeklęty" (J 7,49). Nic dziwnego, że
Jezus musiał taką postawę zdecydowanie odrzucać, bo nierozdzielność
miłości wobec Boga i bliźniego to jeden z fundamentów Jego nauki.
Zadanie dla nas - uczyć się szanować ludzi, nawet jeśli myślą i
postępują inaczej niż my.
4 kwietnia 2014 r. - Piątek IV tygodnia
Wielkiego Postu
Słowa Pisma Świętego, zwłaszcza słowa wypowiedziane przez
Jezusa, warto odczytywać bardzo osobiście, jako skierowane bezpośrednio
do każdego z nas. Kiedy dziś Jezus mówi: "Ja nie przyszedłem sam od
siebie; lecz prawdziwy jest Ten, który Mnie posłał, (...) od Niego
jestem i On Mnie posłał" (J 7,28-29), to warto zastanowić się
głębiej nad własną odpowiedzią na fakt, że Ojciec posłał Syna DO MNIE.
Gdyby na świecie nie było ani jednego człowieka prócz mnie samego, to
Chrystus i tak umarłby na krzyżu za moje grzechy.
3 kwietnia
2014 r. - Czwartek IV tygodnia Wielkiego Postu
"Dzieła, które czynię, świadczą o Mnie" (J 5,36) - Warto
pamiętać, że sprawdzianem naszej wiary są nie tylko słowa, myśli,
pragnienia, intencje, ale przede wszystkim czyny, a właściwie zgodność
uczynków z deklaracjami. Wzorem jest sam Jezus, który wszystko to, co
głosił, potwierdzał własnym życiem.
2 kwietnia
2014 r. - Środa IV tygodnia Wielkiego Postu
Jedną z częstszych pokus, na jakie jest narażone nasze życie
duchowe, jest pokusa bycia "Zosią - Samosią", kiedy myślimy, że
własnymi siłami zdołamy wspiąć się na wyżyny świętości. Prawda jest
jednak taka, że bez pomocy Boga nic nie jesteśmy w stanie uczynić.
Nawet sam Jezus mówił: "Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie,
gdyby nie widział Ojca czyniącego. (...) Ja sam z siebie nic czynić nie
mogę." (J 5,19.30)
1 kwietnia
2014 r. - Wtorek IV tygodnia Wielkiego Postu
Spotkanie Jezusa z człowiekiem chorym od 38 lat na nieuleczalną
chorobę (J 5,1-16) może nas nauczyć dwóch rzeczy na temat
cierpienia samotności:
1) To właśnie JA, nikt inny, jestem posłany przez Boga do samotnego
człowieka jako lekarstwo na jego chorobę.
2) Tak do końca, to nikt nie jest całkiem samotny, bo nawet jeśli
ludzie mnie opuszczą, Bóg zawsze przy mnie trwa. I nawet jeśli ja
opuszczę Boga, to On i tak zawsze będzie ze mną.
31 marca
2014 r. - Poniedziałek IV tygodnia Wielkiego Postu
Ewangelia opowiada dziś (J 4,43-54) o wielkim cudzie
uzdrowienia, którego dokonał Jezus podczas drugiego pobytu w Galilei.
Kiedy przebywał tam po raz pierwszy, mieszkańcy Jego rodzinnej
miejscowości wyrzucili Go precz i chcieli zabić.
Miałby prawo wezwać na pomoc zastępy anielskie lub spuścić za karę
ogień z nieba. On jednak okazał cierpliwość i miłosierdzie. Gdy potem
przybył po raz drugi, przyjęto Go z otwartymi ramionami i z żarliwą
wiarą, co pozwoliło na dokonanie cudu.
Przykład Jezusa pokazuje, że naprawdę warto być cierpliwym, miłosiernym
i wyrozumiałym dla ludzkich słabości.
30 marca 2014 r. - IV Niedziela Wielkiego Postu
Szatan próbuje zamknąć człowiekowi oczy, by ten nie widział
Boga. Próbuje zamknąć mu uszy, by nie słuchał Bożej mądrości. Próbuje
zamknąć mu usta, by nie mówił do Boga i o Bogu. I próbuje zamknąć mu
serce, by Bóg, który jest Miłością, nie miał gdzie mieszkać.
Uzdrowienie niewidomego od urodzenia (J 9,1-41) jest dowodem, że
Jezus jest Zwycięzcą w walce o ludzkie oczy, uszy, usta i serce.
Nasza wdzięczność wobec Jezusa powinna polegać na tym, by każdy kto
spojrzy w nasze oczy, zobaczył tam samego Boga.
|
|