© ks. Ireneusz Węgrzyn
 

 

5 listopada 2016 r. - Sobota XXXI Tygodnia Zwykłego
W pierwszych dniach listopada dużo więcej niż zwykle myślimy o sprawach ostatecznych: śmierci, zbawieniu, niebie. Stawiamy wiele pytań, na które w ciągu roku nie mamy czasu lub odwagi. Dlatego warto wsłuchać się w radę Jezusa, który uczy, że trzeba być wiernym w sprawach małych, bo to doprowadzi nas do wierności w sprawach wielkich (Łk 16,9-15). Wszystkie wybory, których dokonujemy na co dzień, są przygotowaniem do ostatecznego wyboru, jakiego trzeba będzie dokonać w chwili naszej śmierci.

4 listopada 2016 r. - Piątek XXXI Tygodnia Zwykłego
Każdy z nas otrzymał od Boga bardzo wiele darów - życie, rozum, wolną wolę, uczucia, talenty, pragnienia. Wszystko to zostało nam dane, ale od nas samych zależy, jak to wykorzystamy, czy ten majątek posłuży dobru, czy może pójdzie na zmarnowanie. Przypowieść o rządcy (Łk 16,1-8) przypomina, że trzeba będzie z Panem Bogiem ze wszystkiego się rozliczyć. Na szczęście mamy na to całe życie, gdyż ostateczny rachunek trzeba będzie zamknąć dopiero w momencie śmierci. Warto jednak być Bogu wiernym zawsze, nie tylko blisko końca.

3 listopada 2016 r. - Czwartek XXXI Tygodnia Zwykłego
Przypowieść o zaginionej owcy (Łk 15,1-10) była odpowiedzią Jezusa na szemranie faryzeuszów, że wyciąga On miłosierną dłoń ku celnikom i grzesznikom. Szemranie to mówienie źle o kimś za jego plecami przy jednoczesnym uśmiechaniu się do niego. Dwulicowość nie podoba się Bogu.
Na szczęście nawet dla szemrających jest szansa, bo Jezus ich również poszukuje jak zaginionych owiec. Obyśmy tylko pozwolili Mu wziąć się na ramiona i zanieść do owczarni.

2 listopada 2016 r. - Środa - Dzień Zaduszny
Kiedy Jezus dotarł do grobu swojego przyjaciela Łazarza, był to już czwarty dzień po jego pogrzebie. Prośba Jezusa o otwarcie grobu napotkała stanowczy sprzeciw siostry zmarłego, Marty: "Panie, już cuchnie" (J 11,32-45). Tak rzeczywiście jest - śmierć cuchnie, piekło cuchnie, grzech cuchnie.
Na szczęście Jezus pokonał śmierć, zmartwychwstał, i my też zmartwychwstaniemy. Odór śmierci zostanie zastąpiony przez niewypowiedzianie piękny zapach nieba. Dlatego podczas ceremonii pogrzebowych winno się używać wonnego kadzidła. Dlatego Maryja kojarzy się nam z zapachem róż, a św. Ojciec Pio z zapachem fiołków.

1 listopada 2016 r. - Wtorek - Uroczystość Wszystkich Świętych
Świętość to nie jest bezgrzeszność. Gdyby tak było, w niebie znalazłaby się tylko Maryja, ale byłaby tam zupełnie sama. Świętość to zrozumienie, że mimo naszych słabości jesteśmy kochani przez Boga i zaproszeni do nieba. Życie jest kroczeniem po bardzo wąskiej, krętej i wyboistej drodze, gdzie łatwo o upadek. Świętość nie polega na tym, by nie upaść, ale by z każdego upadku podnieść się i pójść dalej. Bo ten, kto leży, do celu nigdy nie dojdzie. "Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie" (Mt 5,12).

31 października 2016 r. - Poniedziałek XXXI Tygodnia Zwykłego
Kiedy od czasu do czasu wykonamy jakieś wielkie dobro, z reguły ludzie nam podziękują, bo wielkie dobro jest z daleka widoczne. Inaczej jest z małymi dobrymi uczynkami, które często pozostają niezauważone. Ich wartość jest ogromna właśnie wtedy, gdy nikt nie podziękuje za nie, gdy nikt ich nie dostrzeże. Wtedy dajemy pole do działania sprawiedliwości Boga, który w niebie wynagrodzi nam za wszelkie dobro niedocenione przez ludzi. "Odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych (Łk 14,12-14).

30 października 2016 r. - XXXI Niedziela Zwykła
Wywyższanie ponad ludzi czasem bywa uzasadnione i usprawiedliwione, gdy wynika z potrzeby czynienia dobra, np. w pracy ratownika trzeba na ludzi patrzeć z góry, żeby nie przeoczyć żadnego niebezpieczeństwa. Natomiast w większości sytuacji życiowych ludzie wywyższają się, bo tak naprawdę są ludźmi małymi, z niskim poczuciem własnej wartości - jak Zacheusz, mający władzę i pieniądze, a jednak nielubiany i pogardzany (Łk 19,1-10). W taką właśnie sytuację wkracza Jezus z propozycją: "Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu".
Stanięcie w obecności Boga pozwala człowiekowi odkryć swoją wielką wartość, ale trzeba zejść z drzewa wywyższania się.