© ks. Ireneusz Węgrzyn
 

 

2 września 2017 r. - Sobota XXI Tygodnia Zwykłego
W przypowieści o talentach (Mt 25,14-30) warto zwrócić uwagę na dwa kontrastujące ze sobą określenia: "Wejdź do radości twego pana" oraz "Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów". Jeśli mamy wybór między radością a płaczem, z pewnością wybieramy radość. A bierze się ona z pomnażania dobra, które otrzymujemy od Boga i od ludzi. Dobro zatrzymane dla siebie zawsze przeradza się w płacz.

1 września 2017 r. - Piątek XXI Tygodnia Zwykłego
W kościele św. Bartłomieja w Opocznie wysoko nad głowami wiernych było kiedyś umieszczone malowidło podpisane "Panny mądre - Panny głupie". W wersji Biblii Tysiąclecia i lekcjonarza mszalnego bohaterki przypowieści Jezusa są nazwane nieco delikatniej: panny roztropne i nierozsądne (Mt 25,1-13). W relacjach międzyludzkich i w doborze słów warto być delikatnym i pełnym szacunku. Trzeba jednak potwierdzić, że postawa czuwania jest mądrością człowieka, zaś rezygnacja z niej głupotą. A sam Jezus powiedział, że głupota jest grzechem (Mk 7,22).

31 sierpnia 2017 r. - Czwartek XXI Tygodnia Zwykłego
Gdy Jezus mówi do apostołów i do nas: "Czuwajcie" (Mt 24,42-51), warto tę zachętę odczytać jako wezwanie do dostrzegania Jego obecności we wszystkich okolicznościach naszego życia. On naprawdę jest wśród nas obecny - w Kościele, w ludziach, których spotykamy, w przeróżnych życiowych sytuacjach, w świecie przyrody, w głosie sumienia. Trzeba tylko otworzyć jak najszerzej oczy serca i czuwać.

30 sierpnia 2017 r. - Środa XXI Tygodnia Zwykłego
Jezusa bardzo bolała ludzka obłuda, z Jego słów wynikało, że to właśnie ludzie pełni obłudy i nieprawości mieli Go wkrótce zabić (Mt 23,27-32). Nie można tych słów nie odnieść także do samych siebie. Skoro Jezus siebie nazwał Prawdą, to przyjęcie Go jako Pana i Mistrza musi oznaczać życie w prawdzie. Także w prawdzie o sobie samym, by między naszymi myślami, słowami i czynami nie było najmniejszego rozdźwięku.

29 sierpnia 2017 r. - Wspomnienie Męczeństwa św. Jana Chrzciciela
Złe uczucia prowadzą człowieka do złych czynów. Uczucia, które łączyły Heroda, Herodiadę i jej córkę były złe (Mk 6,17-29). Herod traktował Herodiadę jak żonę, a była przecież jego bratową. Na córkę Herodiady patrzył z pożądaniem, gdy tańczyła, i pozwalał, by to samo czynili jego współbiesiadnicy. Herodiada posłużyła się własną córką, by zgładzić Jana Chrzciciela i pozwoliła, by dziecko trzymało w rękach ściętą ludzką głowę. To były bardzo złe uczucia, to była bardzo chora miłość.
My też musimy bardzo mocno pilnować swoich uczuć, by były czyste, święte, pełne miłości, dobroci, życzliwości, by nigdy nie przerodziły się w złe uczynki.

28 sierpnia 2017 r. - Poniedziałek XXI Tygodnia Zwykłego
Słowa Jezusa: "Biada wam, (...) bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi" (Mt 23,1.13-22) trzeba koniecznie wpisać do swojego codziennego rachunku sumienia. Bo wszystkim nam, zwłaszcza regularnie wypełniającym praktyki religijne, zdarza się krytycznym i pełnym potępienia wzrokiem patrzeć na ludzi, którzy np. przychodząc do kościoła, nie wiedzą, kiedy klęknąć, bo dawno tu nie byli. Albo na sąsiadów, którzy w niedzielę wypakowują z samochody torby pełne zakupów lub na balkonie wywieszają pranie. Albo na ludzi, którym rozpadło się małżeństwo i związali się bez ślubu sakramentalnego z kolejną osobą.
Trzeba pamiętać, że nie ma i nie może być innego Kościoła jak Kościół otwarty dla wszystkich. Kto myśli inaczej, temu biada.

27 sierpnia 2017 r. - XXI Niedziela Zwykła
Dlaczego Jezus "surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem" (Mt 16,13-20)? Przecież po to ich powołał, by szli głosić Dobrą Nowinę.
Jezus chciał, by apostołowie najpierw sami odkryli, że On jest Mesjaszem, Synem Bożym. W dziele głoszenia Ewangelii ważne jest osobiste zrozumienie i przyjęcie prawdy objawionej.
Można ten zakaz zinterpretować także w ten sposób, że Jezus pragnie, by każdy człowiek sam odkrył, kim On jest i wszedł z Nim w osobistą relację. Wiarę oczywiście trzeba głosić, ale nawet najlepszy głosiciel nic nie zdziała, jeśli nie spotka się z dobrą wolą i otwartym sercem słuchającego.