7 kwietnia 2018 r. - Sobota w Oktawie
Wielkanocy
Dlaczego pierwszą osobą, która spotkała Jezusa
zmartwychwstałego, była Maria Magdalena, "z której
przedtem wyrzucił siedem złych duchów" (Mk 16,9-15)?
Nie Piotr, nie Jan, nie pozostali apostołowie, tylko właśnie ona.
Nie da się tego wyjaśnić inaczej jak przez pryzmat miłości. Jezus
kiedyś powiedział: "Odpuszczone są jej liczne grzechy,
ponieważ bardzo umiłowała. A ten, komu mało się odpuszcza, mało
miłuje" (Łk 7,47). Z tej wielkiej miłości
Maria pokonała strach i wytrwała pod krzyżem umierającego Jezusa,
potem uczestniczyła w Jego pośpiesznym pogrzebie, wreszcie w niedzielny
poranek jako pierwsza przybyła do grobu Jezusa i odkryła, że jest on
pusty. Kto mocno kocha, ten jest świadkiem
wielkich cudów.
6 kwietnia 2018 r. - Piątek w Oktawie
Wielkanocy
Dość dziwne i zaskakujące było zachowanie Piotra i innych
apostołów, gdy zrezygnowani wypłynęli na jezioro, by łowić ryby
(J 21,1-14). A przecież już spotkali
osobiście Jezusa zmartwychwstałego albo przynajmniej inne osoby,
które widziały Go żyjącego.
Nam też się zdarza doświadczać ze strony Jezusa przeróżnych łask,
może nawet cudów, a mimo to ciągle bywamy
niedowiarkami.
5 kwietnia 2018 r. - Czwartek w Oktawie
Wielkanocy
My od dzieciństwa jesteśmy wychowywani w wierze w
zmartwychwstanie, a apostołowie mieli zaledwie trzy lata, by tę
prawdę poznać i zrozumieć. My od dzieciństwa wpatrujemy się w obrazy
Drogi Krzyżowej, a dla apostołów widok ich Mistrza niosącego krzyż i
umierającego na nim musiał być wielkim szokiem. Dlatego lepiej się
nie oburzać na uczniów Jezusa, że po Jego zmartwychwstaniu Go nie
rozpoznawali, że gdy przyszedł do nich do Wieczernika,
"zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą
ducha" (Łk 24,35-48). W ogóle zamiast oburzać się czyjąkolwiek
niewiarą, lepiej popatrzeć na siebie i tylko siebie oceniać, nikogo
innego.
4 kwietnia 2018 r. - Środa w Oktawie
Wielkanocy
Wielu ludzi często przeciwstawia wiarę rozumowi. Niektórzy
twierdzą, że wiara jest tylko dla nierozumnych, a ci bardziej
rozumni nie mają żadnych podstaw, by wierzyć.
Tymczasem Jezus w rozmowie z uczniami uciekającymi do Emaus brak ich
wiary nazywa właśnie nierozumnością (Łk 24,13-35).
Gdy Bóg stwarzał człowieka, wyposażył go między innymi w rozum, a skoro
człowiek ma wierzyć całym sobą, to także i rozum powinien być
narzędziem wyznawania wiary.
3 kwietnia 2018 r. - Wtorek w Oktawie
Wielkanocy
Maria Magdalena na widok zmartwychwstałego Jezusa powiedziała
tylko jedno słowo: "Rabbuni", to znaczy "Nauczycielu" (J 20,11-18).
Mogłaby powiedzieć po prostu "Jezu" lub "Panie",
"Mistrzu", "Przyjacielu", ale wybrała "Rabbuni".
Warto przyjąć Jezusa zmartwychwstałego właśnie jako Nauczyciela, bo
On dobrze zna drogę, która prowadzi przez śmierć do życia, sam ją
przeszedł i teraz chce być naszym przewodnikiem.
2 kwietnia 2018 r. - Poniedziałek w Oktawie
Wielkanocy
Kobiety idące od pustego grobu do apostołów - według relacji
św. Mateusza - czyniły to pośpiesznie, z bojaźnią
i wielką radością (Mt 28,8-15).
Te trzy uczucia winny towarzyszyć także nam, jeśli chcemy być
świadkami zmartwychwstania. Pośpiech to gorliwość w głoszeniu Dobrej
Nowiny, bojaźń to zachwyt nad wielkością tajemnicy i obawa, by
niczego z niej nie uronić. Radość to przeniknięcie zmartwychwstaniem
każdej naszej tkanki, każdego zakamarka duszy.
1 kwietnia 2018 r. - Niedziela
Zmartwychwstania Pańskiego
Tylko Bóg jest tak silny, że był w stanie odsunąć kamień
zatoczony u wejścia do grobu Jezusa (J 20,1-9).
W naszym życiu też jest wiele ciężkich kamieni, które
zamykają nas w krainie śmierci - egoizm, pycha, lęk, obojętność.
Warto w święto Zmartwychwstania Jezusa pomodlić się o własne
zmartwychwstanie.
|
|