© ks. Ireneusz Węgrzyn
 

 

27 października 2018 r. - Sobota XXIX Tygodnia Zwykłego
Miłosierdzie okazywane nam jest inicjatywą samego Boga. My też oczywiście sami prosimy o drugą szansę, a potem kolejną i kolejną, ale nie mamy żadnego argumentu, byśmy mieli być przez Boga wysłuchani. A Jezus ma - argumentem jest Jego wierna służba w winnicy Ojca (Łk 13,1-9) i synowska miłość tak wielka, że aż rozciągająca się na całe stworzenie.

26 października 2018 r. - Piątek XXIX Tygodnia Zwykłego
Bóg tak harmonijnie stworzył świat, że jedne zjawiska są przyczyną kolejnych. Chmura podnosząca się na zachodzie przynosi wkrótce deszcz. Wiatr wiejący z południa przynosi upał. Jeszcze większa harmonia jest w naszych duszach i w relacjach międzyludzkich. Dobro i zło czynione w pojedynkę skutkuje dobrem i złem w wymiarze wspólnotowym. Warto pójść za radą Jezusa i nauczyć się rozróżniać to, co słuszne (Łk 12,54-59).

25 października 2018 r. - Czwartek XXIX Tygodnia Zwykłego
Jezus przyszedł "ogień rzucić na ziemię i pragnie, by już zapłonął" (Łk 12,49-53). Ognia w kościele można używać na trzy sposoby: jako światła, jako źródła ciepła i jako żaru do rozpalania kadzidła. Ta trojakość symbolizuje trzy misje, jakie my - Kościół mamy do wypełnienia: głoszenie Słowa Bożego (światło), pomoc bliźniemu (ciepło) i kult Boga (kadzidło).

24 października 2018 r. - Środa XXIX Tygodnia Zwykłego
Dlaczego wielu naszych współbraci w wierze zadowala się niskim poziomem wiedzy religijnej i wyłącznie obowiązkowymi praktykami pobożnymi? Skąd się bierze niechęć do angażowania się w działalność parafialnych grup duszpasterskich? Dlaczego tak mało czytamy Pismo Święte? Dlaczego w dziesięciotysięcznej parafii udaje się sprzedać tylko trzydzieści egzemplarzy prasy katolickiej? A grupa uczestników katechezy dla dorosłych liczy zaledwie kilkanaście osób?
Być może odpowiedź na powyższe pytania znajduje się w słowach Jezusa: "Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie" (Łk 12,39-48). Boimy się zaangażowania, wolimy trwać w błogiej nieświadomości, bo mamy nadzieję, że wtedy Bóg niewiele od nas będzie wymagał.
Warto jednak spytać się uczciwie swojego sumienia: "Czy to ma sens?".

23 października 2018 r. - Wtorek XXIX Tygodnia Zwykłego
Przepasanie bioder, do czego wzywa Jezus (Łk 12,35-38), to po prostu przewiązanie długiej szaty, by nie przeszkadzała w wykonywaniu pracy. Minusem przewiązania szat jest to, że może ono człowieka uwierać, dawać pewien dyskomfort. Przenosząc ten obraz w rzeczywistość duchową, warto wykonać bilans zysków i strat. Co nam się bardziej opłaca? Pracować dla Jezusa, ale z pewnym dyskomfortem, że nie wszystko nam wolno robić? Czy też pozwolić sobie na wszystko, ale ze świadomością, że ta droga do Jezusa nie prowadzi?
Być może właśnie z tej przypowieści o przewiązaniu szat wzięło się słowo "rozwiązłość" na określenie braku zasad moralnych.

22 października 2018 r. - Poniedziałek - Wspomnienie św. Jana Pawła II
Gdy ktoś z tłumu poprosił Jezusa o pośrednictwo w sprawie spadkowej, On odpowiedział: "Człowieku, któż Mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?" (Łk 12,13-21). Jak rozumieć te słowa? Pierwsze skojarzenie to odmowa, bo Jezus nie chce być sędzią lub rozjemcą. Ale czy to prawda? Przecież On jest Sędzią. W takim razie warto spytać, z czyjego ustanowienie sprawuje On sąd nad nami. Kto Go ustanowił sędzią lub rozjemcą? Odpowiedź jest tylko jedna - to Ojciec dał Mu władzę nad ludźmi, w tym także władzę osądzania naszych czynów. W takim razie trzeba we wszystkie nasze ludzkie sprawy i spory włączać Boga, i kierować się w ich rozwiązywaniu światłem Bożego Prawa, zwłaszcza prawa miłości.

21 października 2018 r. - XXIX Niedziela Zwykła
W dniu wyborów samorządowych dobrze byłoby, gdyby wszyscy kandydaci na radnych, wójtów, burmistrzów, prezydentów, nawet jeśli nie są ludźmi wierzącymi, usłyszeli słowa Jezusa: "Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich" (Mk 10,42-45).
A że każdy z nas, nawet jeśli nie kandydujemy w żadnych wyborach, ma jakąś władzę nad drugim człowiekiem (dziećmi, uczniami, parafianami), trzeba słowa Jezusa przyjąć jako skierowane wprost do nas. Nie do innych. Do nas!