19 stycznia 2018 r. - Sobota I Tygodnia
Zwykłego
"Dlaczego On je i pije z celnikami i grzesznikami?" (Mk 2,13-17).
Na świecie istnieje tylko jedna osoba, która miałaby moralne prawo zadać
to pytanie. To Maryja, Matka Jezusa, Niepokalana, święta, przeczysta,
wolna od jakiegokolwiek grzechu. Ona jednak tego pytania nie zadała,
gdyż patrzyła na świat i ludzi pełnym miłosierdzia wzrokiem Jezusa.
Zadawali je faryzeusze, ludzie pełni grzechów i zła,
którzy krytykowaniem innych próbowali zdusić wyrzuty własnego sumienia.
Słowa Jezusa, że lekarza potrzebują "ci, którzy się źle mają",
warto odnosić w pierwszej kolejności zawsze do siebie.
18 stycznia 2018 r. - Piątek I Tygodnia
Zwykłego
Gdy z powodu tłumu nie udało się przynieść sparaliżowanego
człowieka przed Jezusa, jego przyjaciele odkryli dach nad miejscem,
gdzie znajdował się Jezus, wnieśli chorego na dach i stamtąd
opuścili go przed Jezusa (Mk 2,1-12). Ta
podziwu godna pomysłowość ludzi o dobrym sercu może nas nauczyć jeszcze
jednej ważnej rzeczy. Chory człowiek potrzebujący pomocy zstępował przed
Jezusa z góry, czyli od strony nieba. Bo każdy, kto oczekuje na naszą
pomoc, jest darem Boga dla nas.
17 stycznia 2018 r. - Czwartek I Tygodnia
Zwykłego
Dla ludzi niepełnosprawnych wielką przykrością jest to, że często
ludzie zdrowi chcieliby ich ukryć, zamknąć w domach lub ośrodkach
opieki. Tymczasem miejsce dla nich jest wśród nas, w szkołach,
uczelniach, sklepach, biurach, kościołach. Być może to miał na myśli
Jezus, gdy z zatłoczonego miasta odchodził w miejsca pustynne, a za
Nim szli potrzebujący Jego pomocy (Mk 1,40-45).
Nie odchodził, by uciekać od ludzi, ale może właśnie po to, by chorzy, ułomni,
nieszczęśliwi wyszli za Nim ze swoich zamkniętych, ciemnych domów i zobaczyli
światło słońca, pełną piersią odetchnęli świeżym powietrzem.
16 stycznia 2018 r. - Środa I Tygodnia
Zwykłego
Możnaby postawić pytanie, czemu Jezus szedł modlić się na
osobności, czemu nie uzdrawiał w tym czasie chorych, nie uwalniał
opętanych, nie karmił głodnych, tylko "tracił" czas na modlitwę (Mk 1,29-39).
Nikt, nawet Syn Boży, bez kontaktu z Ojcem nie ma mocy do czynienia
dobra. Tym bardziej my, słabi i grzeszni ludzie.
15 stycznia 2018 r. - Wtorek I Tygodnia
Zwykłego
Co było główną motywacją Jezusa, gdy wypędzał złego ducha z
człowieka opętanego (Mk 1,21-28)? Czy
chodziło o pokazanie szatanowi, gdzie jego miejsce, a ludziom, kto jest
silniejszy? Czy może raczej o pomoc człowiekowi w jego
niedoli? Ludzie otaczający Jezusa zdumiewali się, że "nawet duchom
nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne" oraz,
że "uczył ich jak ten, który ma władzę". Ale Jezus wielokrotnie
mówił, że władza musi być służbą, i nie może być inaczej. A więc nie
władza, tylko miłość. Dobrze byłoby, gdybyśmy i my
podobnie myśleli.
14 stycznia 2018 r. - Poniedziałek I Tygodnia
Zwykłego
Co oznaczają słowa Jezusa, gdy mówi, że "czas się wypełnił" (Mk
1,14-20)? Może to, że przed Jego przyjściem na świat istniało
"wcześniej" i "później", "wczoraj" i "jutro". Ale gdy Jezus dokonał
zbawienia, jest już wieczne "teraz". Kiedy mamy się nawrócić? -
Teraz. Kiedy mamy pokochać? - Teraz. Kiedy mamy się modlić? - Teraz.
13 stycznia 2018 r. - Niedziela Chrztu
Pańskiego
Chrztu tak naprawdę nie udziela ksiądz, tylko sam Jezus. Ksiądz
jest tylko pośrednikiem, narzędziem w sprawowaniu sakramentu. A Jezus -
jak mówi Ewangelia - nie chrzci wodą, lecz "Duchem Świętym i ogniem"
(Łk 3,15-22). Warto pamiętać, że w każdym
sakramencie: chrzcie, eucharystii, spowiedzi, namaszczeniu chorych i
innych, spotykamy prawdziwego, żywego Jezusa. Warto zrobić wszystko, co
w naszej mocy, by Go z oczu nie stracić.
|
|