© ks. Ireneusz Węgrzyn
 

 

16 listopada 2019 r. - Sobota XXXII Tygodnia Zwykłego
Bóg w obronie swoich wybranych potrafił posłużyć się nawet niesprawiedliwym sędzią, "który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi" (Łk 18,1-8). Jeśli więc mamy jakiekolwiek wątpliwości, czy nadajemy się, by być narzędziem w ręku Boga, odpowiedź brzmi: TAK, zdecydowanie TAK. Warto też pamiętać, że ludzie wokół nas żyjący, nawet ci, których byśmy o to nie posądzali, są Bożymi wysłannikami do nas.

15 listopada 2019 r. - Piątek XXXII Tygodnia Zwykłego
Normalną rzeczą jest, że jemy i pijemy, kupujemy i sprzedajemy, sadzimy i budujemy, żenimy się i za mąż wychodzimy (Łk 17,26-37). Jezus nie zabrania nam tego, ale upomina się, byśmy w tych wszystkich codziennych czynnościach dali miejsce Jemu i Jego Królestwu. Inaczej podzielimy los ofiar potopu i mieszkańców Sodomy. Oddanie życia Jezusowi nie jest stratą, lecz niewyobrażalnym zyskiem.

14 listopada 2019 r. - Czwartek XXXII Tygodnia Zwykłego
Dlaczego Jezus mówił, że Królestwo Boże już jest pośród nas (Łk 17,20-25), a nie, że dopiero przyjdzie i trzeba go oczekiwać? To bardzo proste. Bóg jest w nas i wokół nas ciągle, nigdy nas nie opuszcza. Tylko my niestety często jesteśmy ślepi i tak bardzo zapatrzeni w siebie, że Jego obecności nie dostrzegamy. Najwyższy czas otworzyć oczy.

13 listopada 2019 r. - Środa XXXII Tygodnia Zwykłego
Żydzi byli przekonani, że to oni są narodem wybranym przez Boga, że to oni najlepiej i najpobożniej służą Panu. Tymczasem po cudownym uzdrowieniu dziesięciu trędowatych Jezus stawia za wzór nie Żyda, tylko Samarytanina - "Czy się nie znalazł nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?" (Łk 17,11-19). Nam też się czasem wydaje, że jesteśmy najlepsi w oczach Boga. My - księża. My - członkowie parafialnych grup duszpasterskich. My - dorośli. My - katolicy. My - Polacy. Warto przełknąć gorzką pigułkę, jaką dziś daje Ewangelia, by wyleczyć się z religijnej pychy.

12 listopada 2019 r. - Wtorek XXXII Tygodnia Zwykłego
Każdy z nas z pewnością czyni wiele dobra dla innych. Niestety jesteśmy przy tym narażeni na pokusę oczekiwania wdzięczności od tych, którym pomagamy. Dlatego warto wziąć sobie do serca radę Jezusa: "Gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać" (Łk 17,7-10). Dlaczego tak? Dwa powody: 1) Czynienie dobra winno być tak oczywiste dla nas jak oddychanie czy bicie serca, a za to przecież nikt nie dziękuje; 2) Warto dać Bogu szansę na odpłacenie nam w niebie za dobro uczynione bez ludzkiej wdzięczności.

11 listopada 2019 r. - Poniedziałek XXXII Tygodnia Zwykłego
Dlaczego Jezus upominał grzeszników, czyli nas (Łk 17,1-6)? Nam czasami zdarza się upominać bliźniego po to, by podnieść własne ego, by na tle czyichś słabości samemu poczuć się lepszym. Jezus tak nie robił. On często upominał, ale zawsze to robił dla dobra osoby upominanej, nigdy dla własnej korzyści. Upominał, bo kochał. Nawet wtedy, gdy biczem wypędzał przekupniów ze świątyni, czynił to w imię miłości.

10 listopada 2019 r. - XXXII Niedziela Zwykła
Dobiegła końca Oktawa Wszystkich Świętych. Na cmentarzach znowu mniej ludzi, dopalają się świece, więdną powoli kwiaty. Nie ma chyba lepszego fragmentu Pisma Świętego do odczytania w tych dniach, jak słowa Jezusa z niedzielnej liturgii: "Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją" (Łk 20,27-38). Naszym przeznaczeniem nie jest śmierć, ciemna mogiła, trumna lub urna. Nasz cel to niebo i niewypowiedziane szczęście, jakie Bóg tam dla nas przygotował. Wystarczy tylko chcieć.