4 kwietnia 2020 r. - Sobota V Tygodnia Wielkiego
Postu
"Lepiej jest dla was, aby jeden człowiek umarł za lud, niżby
miał zginąć cały naród" (J 11,45-57). Jezus jest wzorem
poświęcenia dla innych. Nie miał żadnej winy, ale przyjął karę krzyża,
byśmy my tej kary nie musieli ponosić. Warto Go naśladować w
umiejętności zapominania o sobie i w gotowości
nawet umierania, gdy trzeba ratować człowieka.
3 kwietnia 2020 r. - Piątek V Tygodnia Wielkiego
Postu
Żydzi chcący pojmać i ukamienować Jezusa, zarzucali Mu, że On
siebie uważa za Boga (J 10,31-42).
Ale prawda jest całkiem odwrotna. To oni, nie chcąc słuchać Jezusa i
kwestionując Jego Synostwo Boże, siebie próbowali uczynić bogami. Nam
też się to niestety czasem zdarza, gdy odrzucamy Boże przykazania, albo
gdy wybieramy z Bożej nauki to, co nam się podoba. Warto stawiać sobie
pytanie, kto tak naprawdę siedzi na tronie naszego życia.
2 kwietnia 2020 r. - Czwartek V Tygodnia Wielkiego
Postu
Możemy nabrać wątpliwości co do wiarygodności Jezusa, gdy
słyszymy Jego słowa: "Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli ktoś zachowa
moją naukę, nie zazna śmierci na wieki" (J 8,51-59).
Przecież wszyscy umierają. "Abraham umarł i prorocy", i Piotr, i
Jan, i nawet sam Jezus umarł na krzyżu. Trzeba wiedzieć, że Jezus nie
mówił o śmierci ciała, bo ciało umiera, ale potem zmartwychwstaje z łaski
Bożej. Mówił o śmierci dużo groźniejszej, z której może nie być
zmartwychwstania, o potępieniu na wieki. Jak się
przed tym uchronić? - Otworzyć swoje serce, przyjąć Jezusa, słuchać Go i
pozwolić Mu działać w nas i przez nas.
1 kwietnia 2020 r. - Środa V Tygodnia Wielkiego
Postu
Jezus mówi, że "prawda nas wyzwoli" (J 8,31-42).
Ale tu nie chodzi o naszą "prawdę", którą tworzymy na prywatny użytek,
czy o "prawdę" głoszoną przez kłamców, czy też o pełną hejtu "prawdę"
telewizyjną lub internetową. Jaka jest prawda, która ma moc wyzwolenia
człowieka? To prawda, że Bóg jest Miłością,
kochającym Ojcem, Przyjacielem. Że On przychodzi do nas przez serce, a
nie przez usta czy dłonie. Że On jest z nami nawet wtedy, gdy zamknięci
w domach, nie możemy Go odwiedzić. Że On jest w nas, gdy pomagamy, i w
tych, którzy nam pomagają. Ta prawda nas wyzwoli,
żadna inna.
31 marca 2020 r. - Wtorek V Tygodnia Wielkiego Postu
Gdy Izraelici szli z Egiptu do Ziemi Obiecanej, "zaczęli
mówić przeciw Bogu i Mojżeszowi". Wtedy "zesłał Pan na lud węże o
jadzie palącym, które kąsały ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów
zmarła" (Lb 21,4-9). Czy to oznacza, że
obecna epidemia jest podobną karą Bożą dla ludzi? Nie! Absolutnie nie!
Dlaczego? Bo pomiędzy Starym Testamentem a naszymi czasami jest Jezus i
Jego wywyższenie na krzyżu (J 8,21-30).
Kara za grzechy już się dokonała 2000 lat temu na Golgocie. A wobec
wielkości ofiary Jezusa koronawirus to pikuś.
30 marca 2020 r. - Poniedziałek V Tygodnia Wielkiego Postu
W obecnym czasie daje się zauważyć wśród ludzi Kościoła bardzo
smutne zjawisko. Im bardziej ktoś uważa się za bezgrzesznego i świętego,
tym mocniej twierdzi, że epidemia koronawirusa to Boża kara dla
bezbożnego świata. Oczywiście nikt głośno i publicznie nie będzie
zapewniał o swojej doskonałości, ale w środku, w głowie i w sercu będzie
się za takiego - ostatniego sprawiedliwego - uważał. Dlatego trzeba nam
wszystkim wsłuchać się we fragment Ewangelii św. Jana o przebaczeniu
grzesznej kobiecie, zwłaszcza w słowa Jezusa, które są dla nas wyrzutem
sumienia: "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią
kamieniem" (J 8,1-11).
29 marca 2020 r. - V Niedziela Wielkiego Postu
Relacja między rodzeństwem Marią, Martą i Łazarzem a Jezusem to
przyjaźń tak głęboka, że Ewangelista Jan użył słowa "miłość".
Jezus bywał w ich domu, czuł się w ich towarzystwie jak w rodzinie,
ufał im, a oni Jemu (J 11,1-45).
W czasie przymusowej kwarantanny z powodu epidemii koronawirusa warto
zaprosić Jezusa do swojego domu i przyjąć Go rodzinnym ciepłem jak
czynili to Maria, Marta i Łazarz. Miejmy nadzieję, że i dla nas Jezus
uczyni cud, pozwalając - jak Łazarzowi z grobu - "wyjść na zewnątrz"
z kwarantanny.
|
|