11 lipca 2020 r. - Sobota - Święto św. Benedykta,
patrona Europy
Przed laty niezliczeni alchemicy poszukiwali tzw. kamienia
filozoficznego, który zapewniłby ludziom nieśmiertelność. My również
chcielibyśmy żyć jak najdłużej, ciesząc się dobrym zdrowiem i siłami.
Jezus obiecuje tym, którzy "dla Jego imienia porzucą wszystko i pójdą
za Nim" (Mt 19,27-29), że otrzymają
stokrotność swej ofiary i "życie wieczne na własność". Warto przy
tej okazji pomyśleć, jak często wzywamy Bożego imienia. Począwszy od
chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, poprzez wszystkie znaki
krzyża czynione na początku i końcu modlitwy, pracy, podróży, aż po
każde wypowiedzenie z wiarą, nadzieją i miłością słowa "Jezus".
10 lipca 2020 r. - Piątek XIV Tygodnia Zwykłego
Słuchając słów Jezusa: "Bądźcie roztropni jak węże, a
nieskazitelni jak gołębie" (Mt 10,16-23),
warto wspomnieć, że już na samym początku Starego Testamentu, w Księdze
Rodzaju, wąż jest ukazany jako ucieleśnienie diabła. Zły duch, szatan
rzeczywiście jest roztropny, inteligentny, bardzo mądry, z pewnością
dużo bardziej niż my. Brakuje mu jednak nieskazitelności, czystości,
świętości. Wnioskiem dla nas może być to, byśmy dbając o mądrość, nie
zaniedbywali troski o świętość. Roztropność bez nieskazitelności będzie
upodobnieniem się do złego ducha.
9 lipca 2020 r. - Czwartek XIV Tygodnia Zwykłego
Prawdopodobnie wiele osób wierzących ma przekonanie, że łaska
Boga jest proporcjonalna do naszych zasług. Czasem nawet mamy pretensje
do Pana Boga, że my tak wiele dla Niego czynimy, modlimy się,
przyjmujemy Komunię, pomagamy biednym, a On nie bardzo chce spełniać
nasze prośby. Dobrze byłoby, byśmy usłyszeli i wzięli sobie do serca
słowa Jezusa: "Darmo otrzymaliście" (Mt 10,7-15).
Bo nawet największe nasze zasługi są niczym wobec ogromu Bożej miłości
względem nas. Ludzkiego życia jest za mało, by zasłużyć sobie na Bożą
łaskę. Czy w takim razie nasze dobre czyny nie są potrzebne? Oczywiście,
że są, ale winny być naszą odpowiedzią na łaskę, którą już otrzymaliśmy
od Boga wcześniej niż zaczęliśmy czynić jakiekolwiek dobro.
8 lipca 2020 r. - Środa XIV Tygodnia Zwykłego
W zdumienie mogą nas wprawić słowa Jezusa: "Nie idźcie do
pogan, idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela" (Mt 10,1-7).
Czy Jezusowi nie zależało na nawróceniu innowierców i niewierzących?
To przecież niemożliwe, bo Bóg kocha wszystkich i nikogo nie opuszcza.
Słowa Jezusa można odczytać jako dowód na dwie rzeczy: 1) Bóg zawsze
dotrzymuje słowa, więc Naród Wybrany będzie dla Niego zawsze "oczkiem w
głowie", 2) Bóg szanuje wolny wybór człowieka, więc do końca o niego
walczy i zostawia go dopiero wtedy, gdy człowiek sam tego definitywnie
zechce.
7 lipca 2020 r. - Wtorek XIV Tygodnia Zwykłego
Zło i nieszczęścia niestety lubią się w naszym życiu kumulować.
Człowiek cudownie uzdrowiony przez Jezusa nie dość, że był opętany, to
jeszcze był niemową (Mt 9,32-38).
Nam też się to często zdarza. Najpierw epidemia i susza, potem epidemia
i gradobicia, burze i powodzie. Na szczęście Jezus jest "specjalistą" od
trudnych i złożonych przypadków, i nie ma takiego nieszczęścia, które
byłoby ponad Jego siły.
6 lipca 2020 r. - Poniedziałek XIV Tygodnia Zwykłego
W życiu parafialnym dość często można spotkać sytuację, że ktoś
przychodzi do spowiedzi, przyjmuje Komunię Świętą i sakrament chorych,
informując, że jutro - pojutrze idzie do szpitala na poważną operację.
Warto zachwycić się wiarą tych ludzi i pomyśleć o nich jak o bohaterach
Ewangelii - zwierzchniku synagogi i kobiecie cierpiącej na krwotok,
którzy w Jezusie złożyli całą swą nadzieję (Mt 9,18-26).
Jezus nigdy nie zawodzi tych, którzy Mu ufają.
5 lipca 2020 r. - XIV Niedziela Zwykła
Epidemia koronawirusa wielu ludziom uniemożliwiła coniedzielne
uczestnictwo we mszy świętej sprawowanej we wspólnocie. Zastąpiło je
indywidualne korzystanie z transmisji telewizyjnych, radiowych i
internetowych, co w tych warunkach było oczywiście rozsądnym i
koniecznym wyjściem. Problemem pozostawała jednak niemożność
przystąpienia do Komunii Świętej. Jest w tym jeden plus - długie
nieprzyjmowanie Ciała Chrystusa sprawiło, że wiele osób mocno zatęskniło
za obecnością Jezusa w sercu pod postacią chleba. Mając to wszystko na
uwadze, warto przeczytać słowa Jezusa: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy,
którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" (Mt 11,25-30).
Komunia Święta jest naprawdę wielkim pokrzepieniem - źródłem siły we
wszelkich naszych słabościach: osobistych, rodzinnych, narodowych i
globalnych, duchowych i cielesnych, wielkich i
małych.
|
|