© ks. Ireneusz Węgrzyn
 

 

15 sierpnia 2020 r. - Sobota - Uroczystość Wniebowzięcia NMP
W święto Wniebowzięcia cały Kościół jednoczy się w wychwalaniu Maryi, Jej pięknego życia, oddania Jezusowi. Ona jednak w słowach zapisanych w Ewangelii św. Łukasza pokazuje nam, kto jest najważniejszy i kto zasługuje na chwałę: "Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, a Jego imię jest święte; Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie nad tymi, którzy się Go boją; okazał moc swego ramienia, rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich; strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych; głodnych nasycił dobrami, a bogatych z niczym odprawił; ujął się za swoim sługą, Izraelem, pomny na swe miłosierdzie, jak obiecał naszym ojcom, Abrahamowi i jego potomstwu na wieki" (Łk 1,39-56). Warto od Maryi nauczyć się odwracania wzroku od siebie i wskazywania na Boga. Ta umiejętność jest niezwykle potrzebna duchownym, kaznodziejom, katechetom, muzykom kościelnym.

14 sierpnia 2020 r. - Piątek XIX Tygodnia Zwykłego
Wykład trudnej nauki o nierozerwalności małżeństwa i o roli Boga w odkrywaniu życiowego powołania Jezus zakończył zdaniem: "Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane" (Mt 19,3-12). Tym bardziej więc trzeba się żarliwie modlić o dar mądrości w poznawaniu Bożej nauki. Trzeba nieustannie pracować nad tym, by nasze rozumienie Słowa Bożego nie było naszym, lecz Bożym.

13 sierpnia 2020 r. - Czwartek XIX Tygodnia Zwykłego
"Czy przebaczyć aż siedem razy? (...) Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy" (Mt 18,21-19,1). Czy to oznacza, że za siedemdziesiątym ósmym razem już można zapomnieć o przebaczeniu? Z pewnością nie. A jeśli kusi nas, by zapomnieć, przypomnijmy sobie, ile razy w życiu prosiliśmy Boga o wybaczenie tego samego grzechu. Czy tylko siedemdziesiąt siedem? Dobrze, że mamy takiego Boga, który wymagając od nas, wymaga też od siebie samego.

12 sierpnia 2020 r. - Środa XIX Tygodnia Zwykłego
Żyjemy w czasach, w których bardzo łatwo i szybko wyciąga się na forum publiczne ludzkie słabości. Oczywiście prawda, nawet ta bardzo bolesna, jest lepsza od kłamstwa - sam Jezus mówił: "Prawda was wyzwoli" (J 8,32). Ale ten sam Jezus zaproponował, by z szacunku dla ludzkiej godności zachować odpowiednią kolejność ujawniania trudnej prawdy o człowieku: "Gdy brat twój zgrzeszy, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi" (Mt 18,15-20). Warto nauczyć się panować nad świerzbiącym językiem.

11 sierpnia 2020 r. - Wtorek XIX Tygodnia Zwykłego
Co jakiś czas na forach poświęconych wierze toczone są zażarte dyskusje na temat przyprowadzania do kościoła małych dzieci. Bo przeszkadzają, wiercą się, a i tak nic nie rozumieją. W Kościele tak naprawdę to nie dzieci potrzebują nas, dorosłych, ale my, dorośli potrzebujemy dzieci, by nam nieustannie przypominały o słowach Jezusa: "Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego" (Mt 18,1-5.10.12-14). Oby nasza dorosła pycha nie zamknęła nam oczu i serc.

10 sierpnia 2020 r. - Poniedziałek - Święto św, Wawrzyńca
Kiedy Jezus wzywa nas do "nienawiści swego życia na tym świecie" (J 12,24-26), nie chodzi Mu o nienawiść w potocznym tego słowa znaczeniu. Nie chodzi o skrzywioną minę podczas codziennego patrzenia w lustro ani o brak wiary w siebie. Nie chodzi także o wrogość wobec ludzi nas otaczających. Nie chodzi o potępienie wszystkiego, co materialne i doczesne.
Trzeba siebie lubić i to bardzo, ale lubić dlatego, że jesteśmy stworzeniem Boga Ojca, odkupionym drogocenną Krwią Chrystusa, napełnionym Duchem Świętym. Lubić siebie jako cząstkę wspólnoty dzieci Bożych. Lubić świat i starać się, by stawał się on przedsionkiem nieba.

9 sierpnia 2020 r. - XIX Niedziela Zwykła
Naszemu życiu często towarzyszy strach, przyjmując różne formy: lęk przed chorobą lub śmiercią, niepewność jutra (np. w wymiarze politycznym lub ekonomicznym), lęk wobec podejmowanych decyzji (np. wybór szkoły, pracy, powołania życiowego), lęki związane z przeżywanymi stanami psychicznymi. To nic dziwnego, lęk to część naszego człowieczeństwa. Nawet święty Piotr, prawdopodobnie najbardziej zaufany apostoł Jezusa, uląkł się wzburzonej fali na jeziorze (Mt 14,22-33). Na szczęście w każdym z naszych lęków możemy liczyć na bliskość Jezusa, który nawet po wodzie przyjdzie, by wyciągnąć do nas pomocną rękę.