© ks. Ireneusz Węgrzyn
 

 

9 kwietnia 2022 r. - Sobota V Tygodnia Wielkiego Postu
Ludzie, którzy byli świadkami wielkiego cudu wskrzeszenia Łazarza, musieli zmierzyć się z koniecznością dokonania wyboru między wiarą w Jezusa a odrzuceniem Go. Święty Jan tak to opisuje: "Wielu spośród Żydów przybyłych do Marii, ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego; niektórzy udali się do faryzeuszów i donieśli im, co Jezus uczynił" (J 11,45-57). My też dzień w dzień musimy dokonywać wyborów. Między przyjęciem Jezusa a odrzuceniem Go. Między prawdą a fałszem. Między miłością a wrogością. Między otwartością a zamknięciem. Wybór należy do nas i nie powinniśmy odkładać go na później.

8 kwietnia 2022 r. - Piątek V Tygodnia Wielkiego Postu
Czytany podczas mszy świętej fragment Ewangelii rozpoczyna się bardzo smutno: "Żydzi porwali za kamienie, aby Jezusa ukamienować", ale kończy radośnie: "I wielu tam w Niego uwierzyło" (J 10,31-42). To, co po ludzku wydaje się klęską, Bóg potrafi przemienić w zwycięstwo. Jezus umarł, ale Jego śmierć przyniosła nam zbawienie. Wielu świętych poniosło męczeństwo, ale to cierpienie było ogniem rozpalającym wiarę w ich środowiskach. My też czasem z powodu więzi z Jezusem doświadczamy ludzkiej niechęci, ale cierpliwość, łagodność i przebaczenie mogą naprawdę zdziałać ogromne cuda.

7 kwietnia 2022 r. - Czwartek V Tygodnia Wielkiego Postu
Jezusowi - Synowi Bożemu bezwzględnie należała się najwyższa chwała, On jednak pokornie mówił: "Jeżeli Ja sam siebie otaczam chwałą, chwała moja jest niczym" (J 8,51-59). To dla nas, szukających chwały, lubiących komplementy, czułych na oklaski, mocna lekcja, że naśladować Jezusa trzeba także we własnym uniżeniu, w niedocenieniu przez ludzi, czasem nawet w fałszywych oskarżeniach. "Ale jest Ojciec, co otacza Mnie chwałą" - mówi Jezus, więc i nas kiedyś Ojciec doceni i wynagrodzi.

6 kwietnia 2022 r. - Środa V Tygodnia Wielkiego Postu
Warto zwrócić uwagę na ciekawy ciąg myślowy zaproponowany nam przez Jezusa. Jeśli będziemy trwali w Jego nauce, to będziemy prawdziwie Jego uczniami. A jeśli będziemy uczniami, to poznamy prawdę. Jeśli poznamy prawdę, to ta prawda nas wyzwoli (J 8,31-42). Trwanie w nauce Jezusa doprowadzi nas do wyzwolenia. Co znaczy trwać w Jego nauce? To poznać ją, zaufać jej i kierować się nią w dokonywaniu życiowych wyborów. To także głosić ją innym ludziom, by i oni mogli dojść do wyzwalającej prawdy.

5 kwietnia 2022 r. - Wtorek V Tygodnia Wielkiego Postu
"Ja zawsze czynię to, co się Jemu podoba" (J 8,21-30). Bardzo prosta, a jednocześnie niezwykła deklaracja Jezusa. Jaki piękny byłby świat, gdybyśmy wszyscy dokładnie tak samo postępowali. Świat bez wojen, bez nienawiści, bez zemsty, bez kłamstwa, bez pogardy. Czy taki świat jest w ogóle możliwy? W skali globalnej prawdopodobnie nie. Ale możemy próbować zbudować taki mikroświat wokół siebie. Zacząć od siebie, a potem zarażać dobrem innych. "Ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie nigdy dzięki nim" (Czesław Niemen).

4 kwietnia 2022 r. - Poniedziałek V Tygodnia Wielkiego Postu
Jezus wielokrotnie posługiwał się motywem światła, na przykład mówiąc: "Ja jestem światłością świata; kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia" (J 8,12-20). Od ludzi, którzy w ciemnościach chodzą ze światłem, warto nauczyć się jednej rzeczy. Światło wtedy najlepiej spełnia swoją rolę, gdy trzymamy je nad sobą, powyżej swego wzroku. Światło, którym jest Bóg, też warto mieć ciągle nad sobą. Nie pod, nie obok, ale nad sobą. Wtedy w jego blasku zobaczymy wszystko jasno i wyraźnie.

3 kwietnia 2022 r. - V Niedziela Wielkiego Postu
Nie wiemy, co napisał Jezus palcem po ziemi, gdy uczeni w Piśmie i faryzeusze, chcąc wystawić Go na próbę, żądali, by przyłączył się do publicznego oskarżenia, potępienia i ukamienowania grzesznej kobiety (J 8,1-11). Być może były to jakieś ukryte grzechy oskarżycieli, skoro ci na słowa Jezusa "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem" wszyscy się wycofali. Słowa pisane przez Jezusa są obrazem naszego sumienia, którego osądy często bywają zakryte nawet przed nami samymi. Trzeba pozwolić, by Bóg otworzył nam oczy na prawdę o nas. Nie jest oczywiście rzeczą przyjemną uświadamiać sobie własne błędy. Na szczęście - jak to kiedyś w naszym kościele powiedział pewien ksiądz rekolekcjonista - "Bóg nasze grzechy pisze na piasku, a dobre czyny wykuwa w skale".