30 września 2018 r. -
XXVI Niedziela Zwykła
Kościół uczy, że śmierć zadana przez człowieka człowiekowi to
wielkie zło, ale jednocześnie przypomina w liturgii słowa Jezusa, że
"kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy
wierzą, temu lepiej byłoby kamień młyński uwiązać u szyi i wrzucić go w
morze" (Mk 9,38-48). Księża, rodzice, wychowawcy - to główni
adresaci napomnień Jezusa. Trzeba tak mocno pilnować swojego
postępowania, by ani przez moment nie być powodem zgorszenia. Będąc w
kościele uczestnikiem mszy świętej, warto pomyśleć: "Gdyby teraz wszedł
do kościoła człowiek wątpiący, czy patrząc na mnie znalazłby odpowiedź
na pytanie o sens wiary?". Albo wracając po mszy do domu: "Czy moje
dzieci, moi sąsiedzi widzą, że Słowo Boże jest w mojej głowie, a Ciało
Jezusa w moim sercu?".
23 września 2018 r. -
XXV Niedziela Zwykła
Sytuacja, w której apostołowie posprzeczali się między sobą o
pierwszeństwo, a potem siedząc przy stole z Jezusem, nie odzywali się do
siebie (Mk 9,30-37), przypomina nasze
spory i tzw. ciche dni. Często niestety boczymy się na swoich
najbliższych w rodzinie, parafii, pracy, przekonani, że to my jesteśmy
posiadaczami najwyższej racji i do nas należy decydujące słowo. A gdy
bliscy nie chcą nam ustąpić, zamykamy się w klatce milczenia.
A Jezus cierpliwie tłumaczy, że "jeśli ktoś chce być pierwszym, niech
będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich".
16 września 2018 r. -
XXIV Niedziela Zwykła
W Biblii Bóg przemawia do nas nie tylko przez słowa, ale i
przez sytuacje, przez ludzkie zachowania - złe i dobre. W scenie rozmowy
Jezusa z Piotrem (Mk 8,27-35) warto
zwrócić uwagę, jak blisko jest człowiekowi od głębokiej wiary ("Ty
jesteś Mesjasz") do jej przeciwieństwa ("Zejdź Mi z oczu,
szatanie").
Wniosek jest tylko jeden, ale niezwykle ważny. Nie można sobie zbytnio
ufać, bo to przeradza się w pychę, a od pychy do
detronizacji Jezusa jest już bardzo mały krok. "Jeśli ktoś chce pójść
za Mną, niech się zaprze samego siebie".
9 września 2018 r. -
XXIII Niedziela Zwykła
"Effatha - Otwórz się"
(Mk 7,31-37) brzmi trochę jak zaklęcie,
ale Jezus nie jest ani magikiem, ani czarodziejem, ani szamanem. Kim
jest? Naszym najlepszym Przyjacielem, który widząc, jak bardzo jesteśmy
zamknięci we własnej klatce, jak nic z zewnątrz nie może do nas dotrzeć,
ani z wewnątrz się wydostać, przychodzi nam z pomocą. I otwiera
zardzewiałe zamki naszego egoizmu, pychy, zazdrości, których nikt poza
Nim nie ma siły pokonać. Warto stanąć przed Nim i pozwolić, by nas
dotknął i powiedział: "Effatha".
2 września 2018 r. -
XXII Niedziela Zwykła
W przeddzień rozpoczęcia nowego roku szkolnego, a także nowego
cyklu pracy formacyjnej grup duszpasterskich, warto dostrzec, że w
katalogu grzechów wymienianym przez Jezusa jest między innymi głupota
(Mk 7,1-23). Głupota oczywiście to nie tylko
brak wykształcenia, bo można nie mieć ukończonych szkół, a być
człowiekiem niezwykłej mądrości, i można być głupim z profesorskimi
tytułami. Głupota to wyłączenie rozumu jako narzędzia poznawania prawdy,
rezygnacja ze stawiania pytań i poszukiwania odpowiedzi. Głupotą jest na
przykład fanatyzm, także religijny. Głupotą jest lenistwo duchowe.
Głupotą jest pyszne przekonanie o własnej
najwyższej na świecie doskonałości.
|
|