© ks. Ireneusz Węgrzyn

 

17 września 2024 r. - Wtorek XXIV Tygodnia Okresu Zwykłego
Kobieta, która przez bramę miasta Nain wyprowadzała swego zmarłego jedynego syna na miejsce pochówku (Łk 7,11-17), prawdopodobnie nawet nie widziała przechodzącego Jezusa. Jej oczy były zalane łzami, a serce rozdarte bólem. Ale to Jezus ją dostrzegł wśród żałobników i zobaczył, jak bardzo cierpi, że nawet mając wokół siebie tłum ludzi została zupełnie sama.  Wielkość cudu to nie tylko wskrzeszenie zmarłego. To także niosąca nadzieję świadomość, że Jezus nas widzi prędzej i lepiej niż my Jego.