29 września 2013 r. - Odpust Św. Michała Archanioła
Święty Michale Archaniele, broń nas w walce. Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną. Niech mu rozkaże Bóg, pokornie prosimy. A Ty, Książę wojska niebieskiego, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen. (modlitwa odmawiana w moim kościele po każdej mszy świętej)
Zachwycenie się Bogiem ("Micha'el - Któż jak Bóg") ma nas - chrześcijan prowadzić do walki o Jego panowanie nad światem. Oręż trzeba jednak dobierać po Bożemu, nie po ludzku. Dla chrześcijan najlepszą i najskuteczniejszą bronią była, jest i zawsze będzie modlitwa.

22 września 2013 r. - XXV Niedziela Zwykła
"Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny." (Łk 16,10) Warto żyć tak, by nasze małe, codzienne kroki pozostawiały ślady w kształcie serca. Jak Franciszek.

 

15 września 2013 r. - XXIV Niedziela Zwykła
Kilka lat temu usłyszałem przed naszym kościołem zdanie: "Ksiądz to tylko z młodymi dziewczynami rozmawia, a my - stare baby - też chcemy czasem z księdzem pogadać".
Dało mi to do myślenia. Przyznałem rację. Każda owieczka powinna być zauważona przez (dusz)pasterza.
Potwierdza to Jezus w dzisiejszej Ewangelii - "Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie?" (Łk 15,4)

8 września 2013 r. - XXIII Niedziela Zwykła
Dwa tysiące lat temu za Jezusem szły tłumy. Ale nie każdy człowiek idący za Nim był Jego uczniem. Byli tam ludzie otwarci na słowo Jezusa, ale byli też żądni sensacji ciekawscy, byli chorzy potrzebujący pomocy i szpiedzy wysłani przez faryzeuszów, z pewnością byli też handlarze próbujący na tłumie wokół Jezusa zbić majątek.
Jezus dał jednoznaczne kryterium przynależności do grona Jego uczniów - "Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem" (Łk 14,27).
Ta zasada obowiązuje także dzisiaj.

1 września 2013 r. - XXII Niedziela Zwykła
Często w życiu zdarza się, że za dobroć okazaną drugiemu człowiekowi nikt nie powie nawet prostego "Dziękuję". Naturalnym odruchem jest wtedy uczucie zawodu i zniechęcenie. A Jezus w dzisiejszej Ewangelii uczy czegoś odwrotnego - "Kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych." (Łk 14,14)
Sprawiedliwości musi stać się zadość - jeśli nie teraz, to na pewno w niebie.

PS. Jeśli komuś kiedyś zapomniałem podziękować, to teraz mówię - DZIĘKUJĘ.