27 grudnia 2015 r. - Niedziela Świętej Rodziny
Co to znaczy, że rodzina jest święta? Odpowiedzi na to pytanie udziela nam Święta Rodzina Jezusa, Maryi i Józefa (Łk 2,41-52).
Jesteśmy przyzwyczajeni do myślenia, że świętość to absolutna bezgrzeszność. Gdyby tak było, to nikt nie miałby na nią szansy. Nawet największym świętym, nawet Świętej Rodzinie zdarzyło się zgubienie Jezusa.  Bo świętość to ciągłe poszukiwanie Jezusa na pokręconych i wyboistych ścieżkach naszego życia.

26 grudnia 2015 r. - Sobota - Święto św. Szczepana
Najcenniejszym darem, jaki możemy ofiarować Jezusowi, idąc do Betlejem, jest nasze życie. Uczynił to między innymi św. Szczepan, który ani chwili nie wahał się, czy warto ginąć za Jezusa.
 Bóg oczywiście nie chce, byśmy wszyscy byli męczennikami, ale pragnie naszego życia dla Niego w zwykłej szarej rzeczywistości. Wtedy nagle się okazuje, że szara rzeczywistość zmienia się w bajecznie kolorową.

25 grudnia 2015 r. - Piątek - Boże Narodzenie
W okresie poprzedzającym święta i w samo Boże Narodzenie czterokrotnie można było usłyszeć w liturgii Słowo Boże wzywające do zerwania z lękiem: "Nie bój się, Zachariaszu", "Nie bój się, Maryjo", "Nie bój się, Józefie" i "Nie bójcie się, pasterze".
Kiedy Jezus się rodzi, trzeba przestać się bać. Trzeba odważnie wyruszyć do Betlejem i stanąć przy Jezusie. Trzeba mieć odwagę otworzyć dla Niego swoje serce, a wtedy stanie się ono bramą miłosierdzia.

20 grudnia 2015 r. - IV Niedziela Adwentu
Spotkanie Maryi i Elżbiety przebiegało w bardzo radosnej, pogodnej atmosferze (Łk 1,39-45), mimo że obie te kobiety mogłyby mieć powody do narzekania (ciąża, bardzo młody wiek Maryi, podeszły wiek Elżbiety, zaskoczenie poczęciem dziecka, trudy pieszej podróży w góry). One jednak błogosławiły Boga za wielkie rzeczy, których stały się uczestniczkami.
To dla nas nauka, by oczekiwanie na przyjście Boga przeżywać radośnie i bez grzechu. Może warto podjąć konkretne postanowienie, by ostatnie pięć dni Adwentu przeżyć bez kłótni i narzekań?

13 grudnia 2015 r. - III Niedziela Adwentu
Chociaż Jan Chrzciciel nie używał słowa "miłosierdzie", to jednak bez wahania możemy go nazwać głosicielem miłosierdzia Bożego. Bo jak inaczej odczytać słowa o dzieleniu się ubraniem i żywnością z potrzebującymi, albo słowa wzywające celników do uczciwości, albo słowa do żołnierzy, by nikogo nie uciskali i nad nikim się nie znęcali. Ale nie to jest szczytem głoszenia miłosierdzia przez Jana - szczytem jest zapowiedź nadejścia Mesjasza Jezusa - "Idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów" (Łk 3,10-18).

8 grudnia 2015 r. - Wtorek - Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP.
Scena Zwiastowania (Łk 1,26-38) jest dowodem na to, że Bóg, choć mógłby występować z pozycji siły, bo przecież jest najwyższy i najpotężniejszy, pragnie jednak wchodzić w dialog z człowiekiem, traktując go jako pełnoprawnego partnera. Jest to dla nas ogromne wyróżnienie, ale także podwójne zobowiązanie.
Po pierwsze: trzeba odpowiedzieć Bogu chęcią dialogu, to znaczy mówienia do Niego i słuchania Go.
Po drugie: skoro On, choć nie musi, chce z nami dialogować, to i my w relacjach z innymi ludźmi, musimy być pełni szacunku i gotowości słuchania.

6 grudnia 2015 r. - II Niedziela Adwentu
Jan Chrzciciel przygotowywał przyjście Mesjasza nie tylko dlatego, że był prorokiem powołanym przez Boga. Jan Chrzciciel był także bratem (kuzynem) Jezusa i Jego przyjacielem.
Dobrym zadaniem na Adwent jest prostowanie ścieżek - "Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego!" (Łk 3,4). Ale niech to nie będzie tylko jedna ścieżka wiodąca w stronę Boga, ale także ścieżki - często bardzo wyboiste i pokręcone - które wiodą nas do rodziny i przyjaciół.