25 lipca
2021 r. - XVII Niedziela Zwykła
Chwilę przed cudownym pomnożeniem chleba, Jezus zapytał Filipa:
"Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli?", a ewangelista Jan
dodaje, że "mówił to, wystawiając go na próbę" (J 6,1-15).
Dlaczego? Odpowiedzi może być kilka. Na pewno Jezus - nauczyciel był
świetnym pedagogiem, dlatego znając wcześniej rozwiązanie zadania,
proponował uczniom, by oni sami to uczynili. Na pewno też okazywał
uczniom, że potrzebuje ich współpracy w dziele czynienia dobra, i
zachęcał, by tworzyli łańcuch dobrych serc (Jezus - Filip - Andrzej -
chłopiec z chlebami i rybami).
Warto pozwolić się prowadzić pedagogii Jezusa.
18 lipca
2021 r. - XVI Niedziela Zwykła
Ludzie bywają męczący. Pójściem na łatwiznę jednak byłoby
wybrać ze swego otoczenia samych najfajniejszych i tylko z nimi
przebywać. Trzeba - jak Jezus - iść do wszystkich, nawet jeśli jesteśmy
zmęczeni ludzkim hałasem, cierpieniem, złem, natrętnością, i wolelibyśmy
pójść "osobno na pustkowie, wypocząć nieco" (Mk 6,30-34).
11 lipca
2021 r. - XV Niedziela Zwykła
Kiedy wyruszamy na wakacyjne wojaże, często zabieramy ze sobą
bagaże tak wielkie, jakby wyjazd miał trwać rok, a nie tylko kilka
tygodni. Jezus, rozsyłając uczniów na pracę misyjną, "przykazał im,
żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby,
ani pieniędzy w trzosie" (Mk 6,7-13). Może właśnie dlatego, że nie
mieli nic, na czym mogliby polegać, musieli zaufać Bogu i Jego
Opatrzności. I dzięki temu zaufaniu "wyrzucali wiele złych duchów, a
wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali". Jezus obiecał św.
Pawłowi (oraz nam): "Wystarczy ci mojej łaski, moc bowiem w słabości
się doskonali" (2Kor 12,9).
4 lipca
2021 r. - XIV Niedziela Zwykła
Gdyby do swego rodzinnego Nazaretu Jezus przybył w królewskim
orszaku, w drogocennych szatach, ozdobiony kosztownościami, otoczony
mnóstwem sług i żołnierzy, z pewnością zdobyłby posłuch u swoich rodaków
jako ktoś, kto ma władzę i moc. On jednak przyszedł do nich jak jeden z nich,
prosty, szary człowiek, który ma im coś ważnego do powiedzenia. Niestety
takich prostych, szarych ludzi się nie słucha. Dlaczego? Bo ich głos
jest dla nas wyrzutem sumienia, że można w życiu
chcieć więcej, że można więcej wymagać od siebie, że można być mądrym,
że można czynić dobro. Ich głos uderza mocno w nasze poczucie "świętego"
spokoju. Dlatego "tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w
swoim domu może być prorok tak lekceważony" (Mk 6,1-6).
|
|