26 grudnia 2021 r. - Niedziela Świętej Rodziny
Święta Rodzina "chodziła co roku do Jeruzalem na Święto Paschy" (Łk 2,41-52), pokonując pieszo spory dystans. Według map Google z Nazaretu do Jerozolimy jest w linii prostej 103,5 km, drogą około 140 km. Wydaje się, że Jezus, nawet będąc małym dzieckiem, cieszył się z wizyt w świątyni, skoro w wieku dwunastu lat zostawił rodziców, by przedłużyć tam swój pobyt. Warto przy tej okazji pomyśleć, ile razy zdarza się nam kojarzyć pójście do kościoła bardziej ze żmudnym obowiązkiem niż ze spotkaniem z Przyjacielem. Warto nad tym popracować, by zawsze mieć w sobie głód Bożej obecności, zwłaszcza eucharystycznej, głód mądrości Słowa Bożego i głód wspólnoty sióstr i braci w wierze.

25 grudnia 2021 r. - Boże Narodzenie
Bóg jest Miłością. I to Miłością tak wielką, że nie wystarczy Mu mówić, że nas kocha. On z miłości staje się takim jak my człowiekiem, rodzi się w nędznej szopie, zaznaje losu uchodźcy, później wielokrotnie wyśmiewany i pogardzany, idzie oddać za nas życie na krzyżu. W Jezusie naprawdę "Słowo stało się Ciałem" (J 1,1-18). Jeśli my chcemy choć trochę odpowiedzieć miłością na Miłość, to musimy ze wszystkich sił zmniejszać rozdźwięk między naszymi deklaracjami a czynami, między słowem a ciałem.

19 grudnia 2021 r. - IV Niedziela Adwentu
Kiedy czytamy biblijny opis spotkania Maryi i Elżbiety (Łk 1,39-45), możemy zauważyć, jak wiele w tym wydarzeniu było pozytywnych emocji. Najpierw pośpiech Maryi, potem powitalne pozdrowienie, poruszenie dziecka w łonie Elżbiety, radość spotkania, wreszcie wzajemne błogosławieństwo. Źródłem tego wszystkiego była obecność Jezusa pod sercem Maryi, obecność jeszcze fizycznie niedostrzegalna, ale widoczna w ludzkich zachowaniach. Warto pracować nad tym, by w naszych relacjach rodzinnych, sąsiedzkich, zawodowych, a także parafialnych, obecność Jezusa w nas owocowała radością i błogosławieństwem dla bliźnich.

12 grudnia 2021 r. - III Niedziela Adwentu
Na jednym z cmentarzy naszego miasta można w kaplicy zobaczyć krzyż procesyjny z figurą Jezusa mającą odłamaną rękę. Pomijając kwestię kompetencji administratorów cmentarza, można ten smutny widok odczytać alegorycznie. Kiedy Jezus nie ma rąk, winniśmy oddać Mu nasze na służbę. Kiedy nie ma ust, my możemy w Jego imieniu przemawiać - jak Jan Chrzciciel udzielający ludziom konkretnych życiowych porad (Łk 3,10-18). A najważniejsze, to oddać Mu do dyspozycji swoje serce, na zawsze i bez reszty.

5 grudnia 2021 r. - II Niedziela Adwentu
Opowiadając o początku działalności Jana Chrzciciela, ewangelista św. Łukasz pisze o cesarzu Tyberiuszu, namiestniku Piłacie, tetrarchach Herodzie, Filipie i Lizaniaszu oraz kapłanach Annaszu i Kajfaszu (Łk 3,1-6). Dlaczego? Podanie szczegółowych informacji pozwala czytającym umieścić to wydarzenie w historii narodu żydowskiego, cesarstwa rzymskiego i całego świata. Nas też to dotyczy - Bóg pragnie wejść w naszą historię. Dlatego mamy datę urodzenia, datę chrztu, Pierwszej Komunii, bierzmowania, ślubu czy święceń kapłańskich. Warto te daty znać i co roku świętować kolejne rocznice naszego związku z Jezusem. Mamy też ludzi, którzy są wpisani w naszą historię życia duchowego - rodziców, dziadków, chrzestnych, wychowawców, przyjaciół. Wdzięczność wobec nich to między innymi codzienna modlitwa w ich intencji.