28 lipca 2024 r. - XVII Niedziela Zwykła
Warto uważnie wczytać się w opis cudownego
rozmnożenia chleba i nakarmienia nim wielu tysięcy ludzi. Jezus jako
wszechmocny Bóg nie musiał korzystać z ludzkiej pomocy, a jednak
zaangażował do działania Filipa, Andrzeja i pozostałych apostołów, a
także chłopca mającego pięć chlebów i dwie ryby (J 6,1-15).
To ważne, by każdy z nas czuł się potrzebny Jezusowi i chciał Mu pomagać
ze wszystkich sił. Może zamiast słynnego "Jezu, Ty się tym zajmij"
lepiej zapytać "W czym mogę Ci pomóc?".
21 lipca 2024 r. - XVI Niedziela Zwykła
W scenie opisanej przez świętego Marka widzimy
Jezusa, który troszczy się o apostołów i poleca im: "Pójdźcie wy sami
osobno na pustkowie i wypocznijcie nieco" (Mk 6,30-34).
A jednocześnie po przeprawieniu się na drugą stronę jeziora, widząc
wielki tłum, sam idzie do ludzi i - mimo zmęczenia - naucza i pomaga.
Skoro nasze życie chrześcijańskie ma być naśladowaniem Chrystusa, to
warto pomyśleć o swojej trosce o najbliższych i o wymaganiu od siebie
bardziej niż od innych. W życiu rodzinnym, zawodowym, sąsiedzkim, także
parafialnym.
14 lipca 2024 r. - XV Niedziela Zwykła
Do wiary nie można nikogo zmusić. Modlitwa,
spowiedź, Komunia Święta pod przymusem nie mają najmniejszego sensu.
Większego sensu nie mają również przykazania Boże zapisane w prawie
świeckim zamiast w ludzkich sercach. Szacunek dla wolnej woli człowieka
to jedna z podstawowych zasad działania Boga, a więc skoro Bóg tak
czyni, to i my powinniśmy trzymać się tej zasady. O szacunku
dla ludzkich wyborów powiedział Jezus, gdy rozsyłał swoich uczniów na
pracę misyjną: "Gdy do jakiegoś domu wejdziecie, zostańcie tam, aż
stamtąd wyjdziecie. Jeśli w jakimś miejscu was nie przyjmą i nie będą
was słuchać, wychodząc stamtąd, strząśnijcie proch z nóg waszych na
świadectwo dla nich!" (Mk 6,7-13). A z tego,
jak korzystaliśmy z wolnej woli, przyjdzie nam kiedyś zdać relację
samemu Panu Bogu. Ale to sprawa oceny Boga, nie ludzi.
7 lipca 2024 r. - XIV Niedziela Zwykła
Choć żyjemy dwa tysiące lat po spisaniu Ewangelii, możemy bez
wahania powiedzieć, że ta księga jest księgą o nas. W postawie
mieszkańców Nazaretu - rodzinnego miasta Jezusa, wątpiących w Jego
nadprzyrodzoną mądrość (Mk 6,1-6), możemy
odnaleźć siebie i swoje problemy w relacjach z najbliższymi. Z kim się
najczęściej kłócimy? Z rodziną. Na kim wyładowujemy złe emocje? Na
rodzinie. Przy kim ujawniamy najciemniejsze strony naszego charakteru?
Przy rodzinie. Warto poznawać życie świętych rodzin i naśladować je w
naszej codzienności. Na przykład po błogosławionym Józefie Ulmie ktoś z
jego sąsiadów zostawił przepiękne w swej prostocie świadectwo o relacji
z żoną Wiktorią: "On zawsze był za nią".
|
|