27 października 2024 r. - XXX Niedziela
Zwykła
W ewangelicznym opisie cudownego uzdrowienia
niewidomego warto dostrzec, jak z wielkiego tłumu otaczających go ludzi
Jezus wybiera Bartymeusza i zadaje mu bardzo osobiste pytanie: "Co
chcesz, abym ci uczynił?" (Mk 10,46-52). Bóg
tak właśnie patrzy na człowieka, że widzi go stojącego na pierwszym
miejscu w kolejce do Bożego Serca. Jeśli czasem myślimy, że inni są
lepsi, bardziej pobożni, głębiej wierzący, być może jest to prawda, ale
wcale to nie znaczy, że Jezus nas spycha na dalszy plan i będzie zwlekał
z okazaniem swej miłości.
20 października 2024 r. - XXIX Niedziela
Zwykła
Dlaczego najpierw rodzice są duzi, a ich
dzieci małe, a po latach na odwrót - rodzice są coraz mniejsi, a dzieci
ich przerastają? Na to trochę dziwne pytanie można dać wiele odpowiedzi.
Jedną z nich może być nauka Jezusa o zależności
między wielkością a służbą - "Kto by między wami chciał się stać
wielkim, niech będzie sługą waszym" (Mk 10,35-45).
Wielcy rodzice służą z całego serca swoim dzieciom, a potem maleją, by
dzieci mogły podjąć służbę wobec nich.
13 października 2024 r. - XXVIII Niedziela
Zwykła
Gdzie szukać mądrości? Nie tej książkowej,
mierzonej stopniami i tytułami naukowymi. Ale mądrości najwyższej,
sięgającej aż po wieczność. "Co mam czynić, aby osiągnąć życie
wieczne?" (Mk 10,17-27) - to chyba jedno z
najmądrzejszych pytań, jakie może zadać człowiek. W odpowiedzi Jezus
daje trzy wskazania: "Zachowuj przykazania, pomagaj ubogim i chodź za
Mną". Słuchać Boga, czynić dobro i żyć w bliskości Jezusa - to jest
prawdziwa mądrość.
6 października 2024 r. - XXVII Niedziela Zwykła
W nauce Jezusa na temat nierozerwalności
małżeństwa pada określenie "zatwardziałość serca" (Mk 10,2-16).
Czy jest jakiś sposób na to, by swoje serce "zmiękczyć"? W październiku
(w pozostałe miesiące oczywiście również) Kościół proponuje nam, byśmy
wzięli do ręki różaniec. Byśmy modląc się i rozważając tajemnice
radosne, światła, bolesne i chwalebne, przemieniali serce z kamienia w serce
z ciała, serce zimne w gorące, serce nieczułe w pełne wrażliwości.
Dlaczego właśnie różaniec? Bo to modlitwa, w której mówimy słowa nie
ludzkie, a Boże - zapisane w Biblii. Bo o modlitwę
różańcową w wielu objawieniach prosiła sama Matka Boża. Bo - jak mówił
Jan Paweł II - różaniec to bardzo potężny egzorcyzm.
|
|