21 września 2024 r. - Sobota - Święto św.
Mateusza, apostoła i ewangelisty
Mateusza nikt albo prawie nikt nie lubił ani
nie szanował. Bo kto lubi poborców podatkowych i kto szanuje
kolaborujących z najeźdźcą? Nawet jeśli ktoś kłaniał się Mateuszowi,
robił to wyłącznie z wyrachowania. A Jezus okazał
mu miłość i szacunek, powiedział mu proste "Pójdź za Mną" (Mt 9,9-13)
na znak, że go potrzebuje. Jedno proste zdanie wypowiedziane nie
ustami, a sercem, radykalnie odmieniło życie Mateusza. Może warto w
liturgiczne święto św. Mateusza pomyśleć o tych
ludziach z naszego otoczenia, z którymi nie jest nam zbytnio po drodze?
20 września 2024 r. - Piątek XXIV
Tygodnia Okresu Zwykłego
Niesamowite jest to, jak bardzo Ewangelia
sprawdza się w naszym życiu. Oto gdy Jezus "wędrował przez
miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o Królestwie Bożym, było z
Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które im usługiwały ze swego mienia" (Łk 8,1-3).
Gdy w tych dniach mieszkańcy południa Polski toczą walkę z powodziami,
bardzo wielu rodaków "służy im ze swego mienia", kupując produkty
potrzebne do życia, sprzątania, zaspokojenia podstawowych potrzeb. Sam
Jezus uczył, że wszystko, co robimy dla potrzebujących pomocy, robimy
dla Niego.
19 września 2024 r. - Czwartek XXIV
Tygodnia Okresu Zwykłego
Słowa Jezusa powiedziane podczas posiłku w
domu faryzeusza: "Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo
umiłowała, a ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje" (Łk 7,36-50)
nie są oczywiście zachętą do zastąpienia małych grzechów wielkimi. To
dowód przeogromnej miłości Boga do ludzi, nawet tych, których po ludzku
dawno skreśliliśmy, z którymi nie chcemy się ani spotykać, ani
rozmawiać, dla których nie przewidujemy Bożego miłosierdzia. Kto wie,
czy owo skreślanie i potępianie nie jest największym z grzechów. A zatem
może i dla nas jest nadzieja przebaczenia?
18 września 2024 r. - Środa - Święto św.
Stanisława Kostki
Dlaczego w dzień św. Stanisława Kostki
liturgia mszy świętej przewiduje odczytanie fragmentu Ewangelii o
dwunastoletnim Jezusie zagubionym i odnalezionym w świątyni (Łk 2,41-52)?
Odpowiedź jest bardzo prosta. Nasze życie ma być wiernym naśladowaniem
życia Jezusa, także w tym, że dom Ojca jest
naszym domem, że świątynia powinna nas przyciągać jak przyciąga nas dom
rodzinny, że w kościele jesteśmy bezpieczni, zaspokajamy głód, zdobywamy
mądrość i odnajdujemy rodzinę. Tę potrzebę
naśladowania Jezusa rozumiał bardzo dobrze św. Stanisław. Obyśmy i my to
pojęli.
17 września 2024 r. - Wtorek XXIV
Tygodnia Okresu Zwykłego
Kobieta, która przez bramę miasta Nain
wyprowadzała swego zmarłego jedynego syna na miejsce pochówku (Łk 7,11-17),
prawdopodobnie nawet nie widziała przechodzącego Jezusa. Jej oczy były
zalane łzami, a serce rozdarte bólem. Ale to Jezus ją dostrzegł wśród
żałobników i zobaczył, jak bardzo cierpi, że nawet mając wokół siebie
tłum ludzi została zupełnie sama. Wielkość cudu to nie tylko
wskrzeszenie zmarłego.
To także niosąca nadzieję świadomość, że Jezus nas widzi prędzej i lepiej
niż my Jego.
16 września 2024 r. - Poniedziałek XXIV
Tygodnia Okresu Zwykłego
Jeśli próbujemy zrozumieć, dlaczego w Kościele
często modlimy się za wstawiennictwem świętych i błogosławionych,
to warto przeczytać i przemyśleć poniedziałkowy fragment Ewangelii o uzdrowieniu
sługi setnika. Oto setnik prosi Jezusa o łaskę nie dla siebie, ale dla
swego sługi, a starszyzna żydowska daje
świadectwo, że ten setnik jest dobrym człowiekiem i warto wysłuchać jego
prośby. Sam Jezus zachwyca się wiarą setnika: "Tak wielkiej wiary nie
znalazłem nawet w Izraelu" (Łk 7,1-10).
Podobnie jest, gdy modlimy się, prosząc o pośrednictwo Matkę Bożą,
świętego Józefa, błogosławioną Rodzinę Ulmów i innych niezliczonych
świętych. Zachwyt Jezusa nad ich wiarą sprzyja wysłuchaniu naszych
modlitw.
15 września 2024 r. - XXIV Niedziela Zwykła
Codziennie słyszymy lub zadajemy dziesiątki lub setki pytań. Czasem
pytania mogą być zupełnie nieważne, ale mogą być też najważniejsze -
takie, od których zależy życie nasze i bliźnich. Jednym z tych pytań
jest to zadane przez Jezusa: "Za kogo Mnie uważacie?" (Mk 8,27-35).
Czy Jezus jest potrzebny dzieciom i rodzicom tylko w roku przygotowań do
Pierwszej Komunii, a w czwartej klasie już można sobie odpuścić mszę
świętą i katechezę? Czy ksiądz ma odprawiać mszę świętą tylko wtedy, gdy
ma opłaconą intencję mszalną, a jak nie ma intencji, to ma wolne? Czy
gdyby do naszych drzwi zapukali uchodźcy, dalibyśmy im schronienie - jak
Ulmowie? Setki pytań, a od odpowiedzi na nie zależy życie, nawet
wieczne.
|
|