© ks. Ireneusz Węgrzyn
 

 

11 lutego 2023 r. - Sobota V Tygodnia Zwykłego
Wpatrujemy się w przykład Jezusa, który na pustkowiu troszczył się o ludzi głodnych: "Żal Mi tego tłumu, bo nie mają co jeść; jeśli puszczę ich zgłodniałych do domu, zasłabną w drodze" (Mk 8,1-10). Chwilę później Jezus dokonał cudu rozmnożenia chleba i nakarmienia siedmioma chlebami czterech tysięcy ludzi. W Światowym Dniu Chorego patrzymy na wszystkich, którzy z miłością posługują chorym, na służbę zdrowia, wolontariuszy, a przede wszystkim na rodziny, którym często brakuje sił i środków do zapewnienia chorym należytej opieki, a mimo to dbają o bliskich najlepiej, jak się da. Bogu dzięki za ludzi o wielkim i gorącym sercu, bo w nich i przez nich widzimy Jezusa obecnego w naszym świecie.

10 lutego 2023 r. - Piątek V Tygodnia Zwykłego
Po przeżyciu przez nas pandemii dużą uwagę przykładamy do troski o higienę, więc wydarzenie cudu uzdrowienia człowieka głuchoniemego przez włożenie rąk Jezusa do jego uszu i dotknięcie śliną jego języka, może nam się wydać nieco dziwne. Warto jednak pomyśleć o czymś innym. Ludzie prosili Jezusa tylko o to, by na głuchoniemego położył rękę, a On zrobił dla niego o wiele więcej - dotknął uszu, dotknął języka, spojrzał w niebo i powiedział: "Effatha - Otwórz się" (Mk 7,31-37). Bóg zawsze robi dla nas więcej niż prosimy i oczekujemy, i często Jego działanie jest zaskakujące.

9 lutego 2023 r. - Czwartek V Tygodnia Zwykłego
Wczytując się w opisy cudownych uzdrowień dokonanych przez Jezusa (Mk 7,24-30), możemy wiele się nauczyć od ludzi, którzy byli uczestnikami tych wydarzeń. Godne naśladowania jest między innymi to, że ludzie prosili Jezusa o łaskę nie dla siebie, ale dla swoich bliskich, dzieci lub przyjaciół. Potrafili też zdobyć się na wielką pokorę wobec Jezusa, jak na przykład Syrofenicjanka porównująca siebie do szczenięcia. Na podziw wreszcie zasługuje wielkie zaufanie, gdy na polecenie Jezusa ludzie w ciemno wracali do domów, nie mając pewności, że stał się cud, i dopiero tam znajdowali potwierdzenie.

8 lutego 2023 r. - Środa V Tygodnia Zwykłego
Kiedy podczas rachunku sumienia analizujemy swoje życie, najczęściej posługujemy się kluczem dziecięciu przykazań Bożych oraz przykazań miłości. Warto też dla urozmaicenia (np. w walce z rutyną) posłużyć się listą grzechów wymienionych przez Jezusa w rozmowie z uczniami: "złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa. cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota" (Mk 7,14-23).

7 lutego 2023 r. - Wtorek V Tygodnia Zwykłego
Nauka Jezusa bywała czasem miła dla ludzkiego ucha, ale też zdarzało się ludziom usłyszeć z Jego ust słowa bardzo surowe i dosadne. Tak było na przykład, gdy Jezus - cytując Izajasza - nazwał faryzeuszów i uczonych w Piśmie obłudnikami (Mk 7,1-13). Jaka jest nasza reakcja na te słowa? Prawdopodobnie w pierwszym odruchu myślimy, że to nie o nas, a o faryzeuszach sprzed dwóch tysięcy lat. Ale przecież Słowo Boże trzeba czytać jako odnoszące się bardziej do nas niż do innych. To wymaga pokory - i to tak wielkiej, że po ludzku nieosiągalnej. Trzeba więc wytrwale się o nią modlić.

6 lutego 2023 r. - Poniedziałek V Tygodnia Zwykłego
Gdy Jezus i uczniowie "przypłynęli do ziemi Genezaret, zaraz Go rozpoznano; ludzie biegali po całej okolicy i zaczęli znosić na noszach chorych" (Mk 6,53-56). To było 2000 lat temu, a dziś, gdy ludzie mają o wiele większe środki przekazu wiadomości i dużo lepsze sposoby poruszania się, wielu nie rozpoznaje Jezusa i Jego mocy. Wielu każe Mu czekać na siebie latami, wielu mówi: "Jeśli Bogu zależy na mnie, to niech sam mnie znajdzie". Ziemia Genezaret była mniej więcej wielkości aglomeracji łódzkiej i liczyła wielokrotnie mniej mieszkańców, ale to właśnie od tych ludzi możemy uczyć się gorliwości w szukaniu Jezusa.

5 lutego 2023 r. - V Niedziela Zwykła
Najprawdopodobniej nikomu z nas nie zdarzyło się, by sól, którą mamy w domu, straciła smak. Być może niektórzy, chorując na covid, nie czuli zapachu lub smaku, ale to było zjawisko przejściowe. O wiele częściej zdarza się nam, że zabraknie w domu światła, a baterie w latarce lub smartfonie są rozładowane. Życie bez światła jest bardzo trudne. W ciemności nie da się znaleźć drogi, nie da się rozróżnić kolorów, nie da się nic przeczytać, ani dostrzec w porę niebezpieczeństwo. Światło jest nam bardzo potrzebne. Ale troszcząc się o światło dla siebie, warto też postawić akcent w inny sposób, dokładnie tak, jak uczył Jezus (Mt 5,13-16). My nie tylko potrzebujemy światła, ale mamy być światłem dla innych, dla świata. By świecić, trzeba mieć naładowane wewnętrzne akumulatory (przez modlitwę, Słowo Boże i Komunię Świętą).